Riviera została zakupiona jako niejeżdżące body dla silnika, skrzyni i wnętrza które pozostało z
rozbitej Riviery. Była super biorcą, bo pochodziła z Arizony, dzięki czemu nie miała nawet śladów rdzy a uszkodzenia tapicerki od słońca nie miały znaczenia, bo i tak przekładaliśmy wnętrze. Po przełożeniu wszystkich elementów Riviera została sprzedana Mirasowi z Trójmiasta. Poznaliśmy się przez forum, a dodatkowo jego kolega kupił moje
73 Monte Carlo, które wtedy znajdowało się w Polsce. Po moim powrocie do kraju, miałem możliwość osobistego poznania Mirka, a nasza znajomość i współpraca trwa do dziś. Riviera przeszła minimalny custom job i prezentuje się znakomicie.